Preview only show first 10 pages with watermark. For full document please download

Ekonomiczna Analiza Prawa Własności Intelektualnej (an Economic Analysis Of Intellectual Property Law). In: J. Stelmach, M. Soniewicka (ed.), Ekonomiczna Analiza W Zastosowaniach Prawniczych (economic Analysis In Legal Applications), Krakow: W

Ekonomiczna analiza prawa własności intelektualnej (An Economic Analysis of Intellectual Property Law). In: J. Stelmach, M. Soniewicka (ed.), Ekonomiczna analiza w zastosowaniach prawniczych (Economic Analysis in Legal Applications), Krakow: Wolters

   EMBED


Share

Transcript

  1 Wojciech Załuski SCHEMAT EKONOMICZNEGO UJ Ę CIA PRAWA WŁASNO Ś CIINTELEKTUALNEJ   1. Uwagi wst ę pne Ekonomiczna analiza prawa (EAP) zakłada,  primo ,  e celem prawa jest efektywno ść  ekonomiczna, przez któr ą  najcz ęś ciej rozumie si ę  maksymalizacj ę  dobrobytu społecznego,oraz, secundo ,  e prawo powinno by ć analizowane za pomoc ą  metod stricte ekonomicznychoraz teorii racjonalnego wyboru. Tak zdefiniowany cel prawa ś wiadczy o tym,  e EAP jestpewn ą  postaci ą  utylitaryzmu społecznego, mianowicie utylitaryzmem, którego przedmiotemoceny s ą  decyzje ustawodawcy i/lub s ę  dziego.W niniejszej pracy spróbuj ę  przedstawi ć główne wnioski, jakie wynikaj ą  z EAP dlaprawa własno ś ci intelektualnej (PWI). Poniewa  wnioski te maj ą  w zamierzeniu charakterogólny, zadanie, jakie sobie stawiam, mo  na nazwa ć „prób ą  zarysowania schematuekonomicznego uj ę  cia PWI”. Skupiam si ę  na dwóch gał ę  ziach PWI: prawie autorskim iprawie patentowym (o prawie znaku towarowego wspominam tylko na marginesie). Traktuj ę    je ł ą  cznie, gdy  argumenty, które omawiam, stosuj ą  si ę  zazwyczaj do obu. Tam, gdzie istniej ą   mi ę  dzy nimi ró  nice istotne z punktu widzenia dyskutowanych przeze mnie kwestii, pisz ę   wyra ź nie, czy chodzi o prawo autorskie, czy prawo patentowe. Zamiast par poj ęć twórca —dzieło autorskie, wynalazca — wynalazek, stosuj ę  ogólniejsz ą  dystynkcj ę  : twórca –informacja 1 , która, jak s ą  dz ę  , obejmuje dwie poprzednie. 2. Informacja jako dobro quasi-publiczne Omawianie ekonomicznego podej ś cia do PWI rozpoczn ę  od przypomnienia pewnegoklasycznego podziału dóbr, który pozwoli jasno opisa ć natur ę  tego dobra, jakim jestinformacja. W naukach ekonomicznych dobra dzieli si ę  na prywatne i publiczne. Dobraprywatne cechuje rywalizacja w konsumpcji oraz wył ą  czalno ść z konsumpcji 2 . Pierwsza z 1 Bardziej trafna byłaby by ć mo  e dystynkcja twórca — warto ś ciowa informacja. 2 Angielskie nazwy tych cech to rivalrous consumption (zwana tak   e exhaustibility of a good  ) oraz excludableconsumption (zwana tak   e appropriability of a good  ).  2tych cech polega na tym,  e konsumpcja danego dobra przez jedn ą  osob ę  zmniejsza jego ilo ść  dla innych osób, druga za ś na tym,  e bez ponoszenia wysokich kosztów mo  na wył ą  czy ć  inne osoby z konsumpcji danego dobra (dobrem prywatnym jest np. pióro — gdy nim pisz ę  ,nikt inny nie mo  e z niego skorzysta ć , i mog ę  łatwo wył ą  czy ć innych z jego „konsumpcji”). Zkolei dobra publiczne to takie, które cechuje brak rywalizacji w konsumpcji orazniewył ą  czalno ść z konsumpcji (np. bezpiecze ń stwo publiczne).W ś ród zwolenników EAP panuje zgoda co do tego,  e dobrobyt społeczny jestmaksymalizowany wtedy, gdy dobra prywatne s ą  przedmiotem własno ś ci prywatnej, a dobrapubliczne — przedmiotem własno ś ci publicznej. Kłopot polega na tym,  e poj ę  cia dóbrprywatnych i publicznych s ą  poj ę  ciami typologicznymi, i dlatego nie mog ą  by ć jednoznaczniezastosowane do wszystkich   dóbr. Przykładem dobra, które nie jest ani „czystym” dobremprywatnym, ani „czystym” dobrem publicznym jest informacja — przedmiot PWI.Wprawdzie na pierwszy rzut oka mo  e si ę  wydawa ć ,  e informacja jest „czystym” dobrempublicznym, czyli  e cechuje j ą  brak rywalizacji w konsumpcji (korzystaj ą  c z kopii jakiego ś  dzieła, nie zmniejsza si ę  ilo ś ci tego dzieła dost ę  pnej dla innych) oraz niewył ą  czalno ść zkonsumpcji (twórca mo  e niewiele zrobi ć , aby zapobiec kopiowaniu wytworzonej przezsiebie informacji), jest to jednak wra  enie tylko cz ęś ciowo trafne. Za pomoc ą    ś rodkówprawnych mo  na bowiem — przynajmniej cz ęś ciowo — wył ą  czy ć inne osoby z„konsumpcji” informacji. Informacj ę  cechuje zatem ograniczona niewył ą  czalno ść zkonsumpcji i z tego wzgl ę  du mo  na j ą  nazwa ć dobrem quasi–publicznym 3 . Jak zobaczymyponi  ej, w stwierdzeniu,  e informacja jest dobrem quasi–publicznym, in nuce zawarta jestcała teoria ekonomiczna PWI. Mówi ą  c precyzyjniej, dwa główne argumenty, jakie mo  nasformułowa ć w ramach EAP na rzecz, odpowiednio, wprowadzenia i ograniczenia ochronytwórcy za pomoc ą  PWI, s ą  konsekwencj ą  takiej a nie innej natury przedmiotu PWI, tj. faktu,  e przedmiot ten jest dobrem quasi–publicznym. Przejd ę  teraz do omówienia tychargumentów. 3. Argument ze stymulowania twórczo ś ci   3 Por. W.J. Gordon  , R.G. Bone  ,   Copyright  , (w:)  Internet Encyclopedia of Law & Economics , red. B. Bouckaert , G. De Geest, http://encyclo.findlaw.com, s. 192.  3Obj ę  cie twórcy informacji ochron ą  PWI, tj. przyj ę  cie rozwi ą  za ń prawnychwprowadzaj ą  cych wył ą  czalno ść z konsumpcji tego dobra, jakim jest informacja, uzasadnia si ę   w ramach EAP za pomoc ą  argumentu, który mo  na nazwa ć „argumentem ze stymulowaniatwórczo ś ci”. Mo  na go uj ąć tak: w sytuacji, gdy interes ekonomiczny twórcy nie jestchroniony przez PWI, twórca nie b ę  dzie mie ć dostatecznej motywacji do wytwarzaniainformacji, gdy  b ę  dzie si ę  obawiał,  e nie uzyska zwrotu kosztów, jakie poniósłby wzwi ą  zku z owym wytwarzaniem. Przyjrzyjmy si ę  nieco bli  ej temu argumentowi.Wytwarzanie informacji jest kosztowne, a jej kopiowanie i dystrybucja s ą  — wskutek rozwoju techniki — tanie. Znaczy to,  e w sytuacji, w której twórca nie jest chroniony przezPWI, kopiuj ą  cy nie tylko — co oczywiste — nie zrekompensuj ą  twórcy kosztów, jakieponiósł w zwi ą  zku z tworzeniem informacji, ale tak   e — jako osoby nie ponosz ą  ce kosztówtworzenia informacji — b ę  d ą  skutecznie z nim konkurowa ć , oferuj ą  c konsumentom ten samprodukt za ni  sz ą  cen ę  4 . W ten sposób zmusz ą  twórc ę  do sprzeda  y wytworzonej przez niegoinformacji po cenie ni  szej ni  potrzebna do odzyskania kosztów tworzenia. W efekcietwórca, przewiduj ą  c taki przebieg zdarze ń , mo  e w ogóle zaniecha ć — z obawy przednadmiernymi stratami — podejmowania twórczej aktywno ś ci. W skali społecznej mo  e todoprowadzi ć do sytuacji, w której informacja nie b ę  dzie dostarczana w wystarczaj ą  cej ilo ś ci.Jak widzimy argument ze stymulowania twórczo ś ci jest konsekwencj ę  tej cechy informacji, jak  ą  jest jej niewył ą  czalno ść z konsumpcji bez wprowadzenia ś rodków prawnych.W literaturze po ś wi ę  conej PWI zwraca si ę  uwag ę  na fakt,  e argument ze stymulowaniatwórczo ś ci ma struktur ę  znanej gry — Dylematu Wi ęź nia. Jak wiadomo, Dylemat Wi ęź nia jest modelem takich interakcji mi ę  dzy lud ź mi, w których działaniem ekonomicznieracjonalnym dla ka  dego z graczy (dwóch lub wi ę  cej, w zale  no ś ci od tego, czy mamy doczynienia z dwuosobowym czy te  wieloosobowym Dylematem Wi ęź nia) jest wybór strategiiniekooperacyjnej. Problem tkwi w tym — i st ą  d nazwa „dylemat” —  e wybór takich strategiiprzez dwóch lub wi ę  cej graczy (odpowiednio, w wypadku dwu– lub wieloosobowegoDylematu Wi ęź nia) prowadzi do wyniku gorszego dla wszystkich graczy, ni  wybórekonomicznie nieracjonalnej strategii kooperacyjnej 5 . Gracza wybieraj ą  cego strategi ę    4 Przy takiej ilo ś ci kopiuj ą  cych, która wyzwoli konkurencj ę  mi ę  dzy nimi, cena b ę  dzie równa marginalnymkosztom kopiowania informacji. 5 W j ę  zyku technicznym teorii gier mo  na t ę  charakterystyk  ę  Dylematu Wiednia uj ąć w nast ę  puj ą  cy sposób:strategia niekooperacyjna jest dla ka  dego z graczy strategi ą    ś ci ś le dominuj ą  c ą  (tzn. jest najlepsz ą  odpowiedzi ą   na ka  d ą  strategi ę  przeciwnika), lecz wyznaczony przez te strategie wynik (równowaga Nasha) nie jest Pareto–optymalny, tj. istnieje w stosunku do niego wynik, który polepsza sytuacje wszystkich graczy, nie pogarszaj ą  csytuacji  adnego z nich (chodzi oczywi ś cie o wynik wyznaczony przez strategie kooperacyjne graczy). Wi ę  cejinformacji na temat Dylematu Wi ęź nia mo  na znale źć np. w W. Załuski, The Limits of Naturalism: A Game-Theoretic Critique of Justice as Mutual Advantage , Zakamycze, Kraków 2006, s. 123–158.  4niekooperacji nazywa si ę  gapowiczem (gdy  chce „je ź dzi ć na gap ę  ”, tj. korzysta ć z zyskówwytworzonych przez innych, nie ponosz ą  c  adnych kosztów), a problem, który ma struktur ę   Dylematu Wi ęź nia, problemem gapowicza 6 .Oto uproszczona macierz wieloosobowego Dylematu Wi ęź nia dla interesuj ą  cej nassytuacji. Ty/Inni Tworzy ć informacj ę Kopiowa ć informacj ę  Tworzy ć informacj ę   2 4 Kopiowa ć informacj ę   1 3 — wynik ko ń cowyRozwa  my t ę  gr ę  nieco dokładniej. Gracze wybieraj ą  mi ę  dzy dwiema strategiami:strategi ą  „tworzy ć informacj ę  ” i strategi ą  „korzysta ć z efektów cudzego wysiłku”, czyli„kopiowa ć informacj ę  ”. Liczby w ć wiartkach macierzy oznaczaj ą  porz ą  dek preferencji nawynikach gry, jaki ma gracz Ty (w naszym uproszczonym modelu wieloosobowego DylematuWi ęź nia podstawiamy za gracza Ty ka  dego członka społecze ń stwa 7 ): 1 to wynik najbardziejpo ą  dany, gdy  sytuacj ą  najbardziej dla Ciebie po ą  dan ą  jest taka, w której inni tworz ą   informacj ę  , a Ty j ą  kopiujesz; wynik 4, b ę  d ą  cy odwrotno ś ci ą  wyniku 1, jest dla Ciebie  najmniej po ą  dany, gdy  sytuacj ą  dla Ciebie najgorsz ą  jest taka, w której inni korzystaj ą  zwytworzonej przez Ciebie informacji, a sami jej nie tworz ą  . Jak w ka  dej grze o strukturzeDylematu Wi ęź nia, dla gracza Ty racjonaln ą  strategi ą  jest strategia niekooperacji, tj. strategia„kopiowa ć informacj ę  ”, gdy  stanowi ona najlepsz ą  odpowied ź na ka  dy ruch innych graczy.Poniewa  graczem Ty  jest ka  dy członek społecze ń stwa, ka  dy członek społecze ń stwawybierze strategi ę  niekooperacji. Znaczy to,  e ko ń cowym wynikiem Dylematu Wi ęź nia,modeluj ą  cego dylemat graczy, czy tworzy ć , czy kopiowa ć informacje, jest sytuacja, w którejwszyscy wybieraj ą  strategi ę  „kopiowa ć informacj ę  ”. Jak widzimy, ekonomicznie racjonalne jest korzystanie z cudzych osi ą  gni ęć , co w efekcie prowadzi do sytuacji, w której nie powstaje  adna informacja. Mo  na wi ę  c powiedzie ć ,  e PWI, ustanawiaj ą  c wył ą  czalno ść z konsumpcjiinformacji, tj. wyposa  aj ą  c twórców w uprawnienie do wył ą  czania innych z korzy ś cipłyn ą  cych z wytworzonych przez siebie dóbr, pozwala unikn ąć negatywnych konsekwencjiDylematu Wi ęź nia. Oczywi ś cie, powy  szy model stanowi bardzo uproszczony schematrzeczywistej sytuacji. Niemniej wydaje si ę     e dobrze ilustruje logik  ę  argumentu ze 6 Ang. tzw.  free-rider problem . 7 Rzecz jasna, to podstawienie jest eksperymentem my ś lowym, polegaj ą  cym na tym,  e decyzje poszczególnychgraczy co do tego, czy tworzy ć , czy kopiowa ć informacj ę  — decyzje podejmowane niejako symultanicznieprzez tych graczy — przedstawiamy w postaci ich sukcesywnych wyborów.  5stymulowania twórczo ś ci, która — powtórzmy — sprowadza si ę  do tezy,  e w brakuodpowiednich bod ź ców jest rzecz ą  racjonaln ą  dla graczy kieruj ą  cych si ę  interesemekonomicznym, tj. dla homines oeconomici, powstrzymywa ć si ę  od wytwarzania informacji.Przejd ę  teraz do analizy zarzutów przeciw argumentowi ze stymulowania twórczo ś ci.Pierwszy mo  na uj ąć w taki sposób: argument ten jest wprawdzie przekonuj ą  cy, aletylko  po  ś rednio uzasadnia wprowadzenie PWI, uzasadnia bowiem ka    d  ą skuteczn ą  metod ę   stymulowania twórczo ś ci. Ten zarzut jest trafny w tym sensie,  e wnioskiem bezpo ś redniowynikaj ą  cym z argumentu ze stymulowania twórczo ś ci jest tylko   konstatacja, i  je ś li chcemy,aby twórcy wytwarzali informacj ę  w dostatecznej ilo ś ci, musimy dostarczy ć im odpowiednichbod ź ców do takiego działania. PWI jest jednym z takich bod ź ców, lecz nie jedynym. Doinnych metod motywowania twórców do wytwarzania informacji nale  y subwencjonowanieprzez pa ń stwo nauki i sztuki oraz działalno ść filantropijna. Nale  y jednak zauwa  y ć ,  ezakładaj ą  c, i  twórczo ść w ogóle wymaga stymulacji, metody te s ą  z pewno ś ci ą   niewystarczaj ą  ce, i co gorsza, cz ę  sto nieefektywne (np. rz ą  d nie zawsze dysponujewystarczaj ą  cymi informacjami, aby dokona ć efektywnych alokacji ś rodków, a nast ę  pnieodpowiednio nadzorowa ć ich wykorzystanie). Metody te mog ą  by ć wi ę  c uzupełnieniem, alenie substytutem PWI. Ale czy twórczo ść wymaga stymulacji?Drugi zarzut, stanowi ą  cy rozwini ę  cie ostatniego pytania, brzmi nast ę  puj ą  co: argumentze stymulowania twórczo ś ci opiera si ę  na zało  eniach, z których z pewno ś ci ą  co najmniejkilka mo  na zakwestionowa ć ; a podwa  aj ą  c te zarzuty, dochodzi si ę  do wniosku,  einformacja b ę  dzie powstawa ć nawet wtedy, gdy jej potencjalni twórcy nie b ę  d ą  stymulowaniza pomoc ą  takich czy innych ś rodków. W celu zbadania tego zarzutu przedstawi ę  w punktacha–f ukryte zało  enia argumentu ze stymulowania twórczo ś ci oraz zastanowi ę  si ę  , które z nichmo  na sensownie zakwestionowa ć 8 .a) Koszt stworzenia informacji jest wysoki.b) Osoby wykorzystuj ą  ce dan ą  informacj ę  bez zgody twórcy mog ą  sprzeda ć j ą  za cen ę   ni  sz ą  , ni  mo  e uczyni ć to twórca, gdy  nie ponosz ą  kosztów jej wytworzenia.Zało  enia (a) i (b) wydaj ą  si ę  trafne.c) Kopie s ą  doskonałym substytutem informacji oryginalnej, tj. s ą  identyczne z punktuwidzenia wszystkich cech, które s ą  istotne dla klienta (takich jak jako ść , niezawodno ść ,dost ę  pno ść usług komplementarnych). 8 Prezentowana przeze mnie lista zało  e ń jest modyfikacj ą  listy przedstawionej w W.J. Gordon  , R.G. Bone  ,   Copyright  …, s. 199–201.