Transcript
#łktgrła**#e{acp ffzękolada.
Ten niezwykły dar jakim obdarzyła nas
natura, zachwyca nasze podniebienia Kazdego,
Ko
od
zawsze.
chciałby zrozumieć na czym
po|ega
fenornen tego kakaowego cudu, zapraszamy do odbycia szybkiej podrózy w czasie i przestrzeni'
Podróz zacznijmy starozytnych
ok
30&{3 *gt tęn"lu, w czasach
CIlmeków zamieszkujących
tereny
obecnego Meksyku. Te ciepłe i wilgotne tereny były idealne do uprawy wraŹliwego drzewa kakaowego i to
odkryll
właśnietutejsi mieszkańcy jako pierwsi
posługiwali się tubylcy. oznacza to, ze drzewa kakaowe
ł
docenili eudowmy sr'!ak kakao. Językoznawcy odnaleźli korzenie słowa cacao w języku, którym uprawiano juz ek. X wiekup.n.e. Nie tylko te badania
sugerują, ze historia czekolady sięga zamierzchłych dziejów' Badania archeologiczne prowadzone na tym telenie wykazały obecnośćkakbo w naczyniach, które Majowie wkładali swoim zmarłym do grobów' Naczynia datuje się na ok"
600 rok p.n'e.| co sugeruje, ze napój zamieszkali te tereny Majowie, WYŁY Yząd.Źea'l
i
z roztaĘch
nasion kakao był juz wówczas popularny. Kiedy po olmekach
a potem Aztekowie, otrzymali oni bezcenny spadek - kakaowe plóntacje
i
trady{jq
a czeko ady. l
To Aztekowie zaadaptowali i konĘnuowali tradycję świętego napoju" który nazwali,,Xs€satlo' {gorzl*a Woda}. Prawdopodobnie kakaowy napój sporządzany przez starożytnych Azteków by nam nie smakował. Dla nich jednak ten gorzki, ostry napój stał się źródłem mądrościi energii, afrodyzjakiem i kojącym balsamern. Robili oo z roztartych nasion kakao imieszali z c|epłą |ub zimną wodą, dodająĆ jednocześnie przyprawy takie jak chilli, kukurydza |ub miód. Az trudno sobie wyobrazić jaki był jego smak?
Kiedy
Herman frortex dotarł wraz Ze swym
wojskiem
na
ziemie Azteków, zaskoczył go ogrom uwielbienia, jakim tubylcy darzyli ów napói" aył tam nawet zwyczaj związany z
ceremonią
':'|:
upFwy tych święĘchdrzew, ldóry wiązał się z trzynastodniową absĘnencją seksualną, zakończoną orgią miłosną mocno zakrapianą".' kakaowym napojem' Gdy król
Montezuma llwyjaśniłhiszpańskim
zołnierzom, ze nigdy nie udaje się na
miłosne igraszki bez wcześniejszego wypicia czekolady, Hiszpanie jak jeden mąz wyciągnęli swe kubki po napój' Prawie zaden z nich nie wypił tego bez choćby jednego skrzywienia się i łzy w oku'
o właśniel-lerman Cortez jalco plerwszy skosztorłvałkakaowego napoju, gdy W latach 1519-24 podbił terytorium państwa Azteków. ]ednak Za sprawcę po;awienia się tego kakaowego cudu w Europie uznano
Kolumba. To on podczgs swojej czwańej
Krzysztafa
podraŻy do Nowego świata dotarł do wyspy Guanaja, połozonej 50 km od
Hondurasu, skąd zabrał nasiona nieznanej mu rośliny, którą Indianie nazywali cacao. Kakao stało się zatem znane w Hiszpanii już na początku
Xłil wieku i przez około sto lat receptura przyrządzania meksykańskiego napoju była pilnie
strzeżona. Należy nadmienić, iż Z czasem receptura została nieco zmieniona. Do roztaĄch ziarenzacząto dodawać ciepłą
wodę i cukie1 zamiast chilli pieprz, cynamon i anyż, Dodatkowo Hiszpanie nadali czekoladzie puszystośćmieszając ją drewnianym i mątewka
m
i,.€tż
do uzyska
n
ia bąbel ków. Pomimo wielkiej tajemnicy, jaką otaczano recepturę napoju, zachwyty nad gorącą czekoladą rozeszły się po Europie lotem błyskawicy. Do Francji trafiła dziękiAnnie
Austryjaczce,
która w roku 1615 wyszła za mąŻ za francuskiego króla Ludwika r-
.**--. .*
a4
'ł
ae
,
. ";
Johann Georg zawiozł ją do Norymbergi' W tym samym czasie Holendrzy spopularyzowali sadzonki kakaowca w swoich koloniach na xll| . Z kolei w
połowie XVII uczony
Jawie i Sumatrze, potem na Filipinach, ruowój Gwinei i Indonezji. Na początku XIX wieku Portugalczycy przenieśli sadzonkę także do Afryki, na wyspę Fernando i aż do zachodniej części tego kontynentu.
Prawdziwym,,złotym
wiekiem'' dla wyrobów czekoladowych
okazał się wiek XIX, kiedy to w ogromnej
ilości powstawały cukiernie, prześcigające się w czekoladowych specjałach. Najwięcej odwazyli się zrobić w tej dziedzinie
Włosi, wymyślając specjały nie tylko takie jak makaron z czekoladą, ale także zupę czekoladową. Same czekoladowe receptury zaczęły masowo powstawać dopiero w X( wieku. Czekolada po dziśdzień jest obiektem uwielbienia milionów mieszkańcóq na całym świecie. Będąc świadomym ilu miłośnikówna całym globie ma ten niezwykły prbdukt, kazdego dnia staramy się wychodzić na przeciw ich oczekiwaniom' Nieustannie pracujemy nad nowymi recepturami, które będą w stanie zachwycić podniebienie kazdego, nawet
najbardziej wyrafanowanego smakosza czekoIady.
WERONIKA SKOLIMOWSKA Vc
'\npi
n
giAtrl,y
VL
0qrrruw-!łą )Ir:ałls,}fuę"
'lłL V
U